sobota, 15 stycznia 2011

Zimowa sesja z Moniką

Styczniowe przedpołudnie. Zimno i mroźno. Ale do odważnych świat należy. Termos z gorącą herbatą zapakowany i ruszamy w drogę. Misternie upleciona przez Malwinę z drutu i włóczki "suknia" ledwo mieści sie do bagażnika mojego samochodu:-)
A oto efekty naszej pracy: